
Pomysł powstał wiele miesięcy temu. Nawet chyba jeszcze wcześniej. Tyle tylko, że nigdy nie było czasu, aby go sfinalizować. Żeby dobrze przemyśleć założenia, stworzyć stronę, zająć się promocją. I znowu okazuje się, że wszystko ma swoje miejsce i ma swój czas.
W styczniu założyłam tego bloga. On wciąż ewoluuje, chociaż przyznaję, że ostatnio to nie na nim się skupiam. Ale dzięki tej stronie mogę się wyżyć i pisać na każdy temat, jaki tylko sobie wymyślę. A że kręcą mnie zagadnienia związane z marką osobistą, to już inna sprawa 🙂
W sierpniu rozpoczęłam spotkania Z BIZNESEM MI DO TWARZY. Za chwilę trzecie z dwunastu zaplanowanych spotkań. Spotykam super kobiety, rozmawiam z doświadczonymi ekspertkami, ułatwiam kontakty, mam nadzieję też, że tymi rozmowami inspiruję i zachęcam do odważniejszego życia. Takie mam marzenie.
Myślę intensywnie o tym, jak rozwinąć nasze spotkania. Plan jest. Pomysł też. Za chwilę będzie realizacja. Ale to za chwilę, bo teraz prezentuję Wam moje najmłodsze „dziecko” 🙂
Jest pewna rzecz, za którą nie przepadam, a której nie można wykluczyć z naszego życia. To… pozowanie do zdjęć. Serio, zawsze mam jakieś wątpliwości, rzadko się sobie podobam i najchętniej każde zdjęcie powtarzałabym sto razy. Właściwie powinnam napisać, że tak było – do czasu, gdy poznałam Monikę Ciaiolo, toruńską fotografkę. Wywiad z Moniką możecie przeczytać tutaj. Pamiętam, kiedy poznałam Monikę. Przyszłam do niej na sesję fotograficzną, bo potrzebowałam dobrego, profesjonalnego zdjęcia. I teraz tych zdjęć nie chcę wymienić na żadne inne, możecie je zobaczyć i na blogu, i we wszystkich moich kanałach społecznościowych. Monika z niesamowitą cierpliwością, wyczuciem i profesjonalizmem pokazywała mi, jak pozować, co zrobić, żeby się nie szczerzyć do zdjęcia (tak, tak 😉 ), nie wytrzeszczać oczu, podkreślić atuty a ukryć to, co mi się nie podoba. I od tego czasu polecam ją każdemu, komu tylko mogę.
A skoro polecam, to dlaczego nie połączyć sił i nie stworzyć czegoś wspólnie?
I oto tworzymy!
14 listopada odbędą się pierwsze chyba w Toruniu, a na pewno wyjątkowe warsztaty, podczas których będziemy uczyć tego, na czym znamy się najlepiej. Ja zajmę się częścią związaną z marką osobistą i tym, jak dobre, profesjonalne zdjęcie może ułatwić nam karierę, lub wręcz przeciwnie – całkowicie ją zaburzyć. Jak za pomocą dobrych zdjęć wzmocnić markę eksperta i w jaki sposób zdjęcia można wykorzystać, by jak najlepiej na nas „pracowały”.
Monika pokaże, jak pozować, by wzmocnić swoje atuty, ukryć ewentualne niedoskonałości, jak wykorzystać światło na własną korzyść i pozować naturalnie.
A co najważniejsze – całość zwieńczy sesja zdjęciowa z Moniką, podczas której każda uczestniczka będzie miała wykonane profesjonalne zdjęcie, które później będzie mogła wykorzystać, gdzie tylko będzie chciała.
Fajnie? Fajnie!
Ach, warsztaty robimy w takim oto klimatycznym miejscu – toruńskiej Szkole Językowej 3Way:
Nie mogę się doczekać 🙂 Jeśli jesteście zainteresowane, tutaj jest więcej informacji i zapisy.
Ale to dopiero początek… 🙂 Kolejne warsztaty już się szykują.
Do zobaczenia!