Ostatnio przez internet przewinęła się fala krytyki wobec Roberta Kupisza, który poszukiwał stażysty. Niby nic niesamowitego, ale projektant oferował staż BEZPŁATNY. „Jak to? Sprzedaje sukienki za kilka tysięcy i daje bezpłatny staż?” Czytałam komentarze i aż się we mnie gotowało.
Nie od dziś wiadomo, że pracodawcy poszukują osób młodych, ale za to już z doświadczeniem. Dlaczego? Odpowiedź jest banalna – taki pracownik ma się jak najszybciej wdrożyć i pracować. Każdy dzień przeznaczony na szkolenia to koszty dla firmy. Ktoś przecież musi go wdrożyć, nauczyć, pokazać, poprawić błędy. Im większą zatem wiedzę i doświadczenie ma nowy pracownik, tym jest większa szansa, że wprawnie odnajdzie się na nowym stanowisku.
Również banalna jest odpowiedź na pytanie, jak osoba po studiach ma mieć doświadczenie. Przecież studiowała. Doskonale, ale studia to jest właśnie ten czas, gdy pokazujemy, że nie interesują nas tylko imprezy i picie do rana, ale odpowiedzialnie myślimy o przyszłości. Dzielimy nasz dzień między studiowanie, praktyki i odpoczynek.
To jest ten moment, kiedy powinniśmy starać się zdobyć jak najwięcej doświadczenia, by po studiach, a może nawet już w ich trakcie, stać się atrakcyjnym pracownikiem.
Miałam tę przyjemność, że studiowałam filozofię. Nie wiem, czy dzisiaj ponownie wybrałabym ten kierunek, wiem jednak, że nie otwiera on drzwi w firmach. Dlatego zawsze się dziwiłam osobom, które czekały z pierwszą pracą do zakończenia studiów. I zawsze zastanawiałam się, co odpowiadały na pytanie o doświadczenie? „Hmm, nie mam żadnego, ale doskonale znam filozofię Kanta, dlatego będę świetnym pracownikiem w Państwa biurze!” Może było i tak 🙂
Zatem – jesteś studentem – bierz staż! Zdobywaj nowe umiejętności, poznawaj specyfikę pracy w mniejszych i większych firmach, zobacz od środka, jak wygląda korporacja. Wykorzystaj okazję, którą masz! Nie płacą Ci? W gotówce nie, ale jeśli przez 2-3 miesiące możesz pracować, uczyć się, nabierać doświadczenia pod czujnym okiem profesjonalistów, poznawać ważne osoby, nawiązywać kontakty (!), to korzystaj z tego!
Robert Kupisz jest tancerzem, stylistą fryzur (współpracował z Vogue, Chic, L’Officiel, Elle, Vanity Fair, Madame, Marie Claire, Cosmopolitan, G.Q) a także Projektantem Roku 2012. Serio, nie chcesz go poznać?
P.S. Robert Kupisz ugiął się pod naciskiem krytyki i teraz oferuje staż płatny.