
fot. unsplash.com
Ile macie rano czasu? O której godzinie chcecie wstać i jak długo mogą trwać Wasze poranne rytuały? To nieistotne, czy macie tylko 10 minut czy aż 2 godziny. Jeśli dobrze zaplanujecie poranek, spędzicie go efektywnie. Wiele osób broni się przed porannymi rytuałami, zasłaniając się brakiem czasu lub koniecznością zadbania o domowników. Dobrze rozumiem, że z małymi dziećmi trudno jest liczyć na spokojny poranek, ale to właśnie dlatego warto wstać chwilę przed nimi i poświęcić ten czas tylko sobie.
Poranek najlepiej jest zaplanować poprzedniego dnia wieczorem. Podsumujcie wtedy kończący się dzień, przeanalizujcie, ile udało się Wam wykonać i zapiszcie plan na następny dzień. Przeanalizujcie także rytuały zaplanowane na poranek. Jeśli dzień zaczynacie od jogi, zadbajcie o łatwy dostęp do maty. Jeśli najpierw medytujecie, upewnijcie się, że będziecie mieli do tego odpowiednie warunki.
Dla mnie ważnym elementem jest także przemyślenie… śniadania! Z reguły rano nie mam ochoty na zastanawianie się nad tym, co zjem. Dlatego przemyślenie dzień wcześniej jadłospisu i zaplanowanie śniadania, które zjem z przyjemnością naprawdę potrafi wprowadzić w dobry nastrój.
Photo by Ales Krivec on Unsplash